niedziela, 21 lutego 2010

Targi Ślubne Bydgoszcz 2010





środa, 3 lutego 2010

***


tak
zabrano jej płaszczyzny ze słońc

kotek chodzi cichutko po mieszkaniu
po to by jej nie obudzić
zamknięte czarowne jej oczy
wygładzone magicznie włosy
palce
tak palce u dłoni różowe
które potrzebują...
w rozkwicie poranka
w trzepocie oddalającego się
lotu
w bezludnym mieszkaniu

światła
drugich dłoni
by w splocie nierozerwalnym tańczyć
tańczyć w dotyku
w mocnym zespoleniu
w czuciu...

Ona budzi się
już już parzy białą herbatę
przyodziewa koronki
wstążki pudrowe
nie zasłania piersi
niech ją widzi całą

...delikatną wonią otulona
mglistym materiałem
okryła ciało
zmarznięte z braku
nietykalne

...ale On przyszedł
poczuł jej zapach
stanęła samotnie przy ścianie
zsunęła z siebie tkaniny przejrzyste
odwiązała kokardki z włosów

mocno
skóra w skórę

Ona odchodzi...

w świat doskonały
tam tylko perłami obdarowują
rzucają diamenty pod nogi
całują konwalijami
obsypują srebrzystym pyłem
ubierają w aksamit

Ona
Kobieta która
ciągle w przedwiośniu tkwi

Ona
Ja
Kobieta ciągle w dźwiękach
których nie możesz usłyszeć
tak Człowieku...Ty!
bo nie potrafisz!

ułam gałązkę róży o świcie
daj mi ją gdym za bardzo cicha
...i dotykaj
samym nektarem kwiatu
bym kwitniała
bo w bezwonności

nie chcę karmić się
przetartymi chwilami


---

zanim szepniesz
odchodzę
ja szybciej odejdę
ale tylko po to
by powrócić

rozkwitem

czujesz TO?

usmiecham się

---

fot. Aleksandra Jędrzejewska(Canismaioris)
mod&tekst: Joanna Radziejewska Żyrafa
data: 3.02.2010 godz.20:55