niedziela, 28 marca 2010
Magiczna kobieta***
w porannym dżdżu
zostawiłam swoją niewinność
obmyłam nogi
w zimnym strumyku
przyodziałam ciało
promykami słońca
całowałam drzewa
swoim delikatnym szumieniem
tylko One potrafią
ukoić mój ból
One potrafią
uspokoić
moje dygoczące dłonie
z przestraszenia
z braku
z czekania
w porannym dżdżu
tańczyłam
i usnęłam z przemęczenia
by obudzić się kiedyś
w Twych ciepłych ramionach...
-------------------------------------------------
modelina: Idalia
tekst/stylizacja/fot. Joanna Radziejewska(Żyrafa)
sesja w bydgoskim parku w pierwszy piątek tegorocznej wiosny
Powoli wchodzę w krainę magiczności. Chcesz?Zaproszę Cię do niej, a omdlejesz z zachwytu. Będziemy patrzeć w niebo, wąchać konwalije i czekać, aż wtopimy się w nią by istnieć w jedności z naturą.
poniedziałek, 22 marca 2010
na zawsze słońce zgasił***
uciekam...
od stężonych kwiatów
od głodnych mych dłoni
od niespokojów
pałętajacych się wciąż
od błagania o słońce
uciekam...
nie
nie próbuj Człowieku...
nie wchodź
między
spruchniałe drzewa
nie będzie mnie
obok ciszejącej pieśni
nie będzie mnie
obok umierających barw
zesztywniałam
zbladłam
zsiniałam
nie dotykaj
mego ciała
bo już dawno
odeszłam...
---
zbieram kwiatki na łące
jak kiedyś
gdy byłam
niewinną dziewczynką
nie potrafię czuć ich zapachu
Tęsknię...
ciernie
poraniły
moje bose stopy
nie pomagaj mi Człowieku!
sama...
---
tak
ucieknę
kłamliwi ludzie płaczą
ja nie
wyjęto je ze mnie
---
już cicho
obolała
kładę się
do zamrożonego łóżka
---
tekst: Joanna Radziejewska
fot. A. Siuzdak
obróbka: JRŻ
miejsce: Stegna 2009
na zdj. : uciekająca Żyrafa
22.03.2010
czwartek, 18 marca 2010
Wspominam lato 2009.
sobota, 13 marca 2010
Żyrafa, Miś & Lew
środa, 10 marca 2010
wtorek, 2 marca 2010
kiedy jej ręce obejmowały świat***
kiedy jej ręce obejmowały świat
były miękkie i gładkie
jak wnętrze kwiatu
to był świat zapachu
i wałęsały się po nim
ludzkie pszczoły o stadnym instynkcie
codzienny miód
wchłaniające
dzisiaj jej ręce
przypominają śmierć kwiatu
suche
i puste
odchodzą w głąb siebie
ubywają ze świata
patrzę na śmierć kwiatu
i pamiętam jej ręce
odchodzące
H.Poświatowska
---
...
wydaje mi się
że skóra jeszcze oddycha
że kwiaty próbują
pokazać się
na tą kolejną wiosnę
po cuż
po cuż mają patrzeć
na świat
na świat bez ludzi...
brak
cicho starzeje
się ma radość
gdzie ukryłeś
mój róż?
gdzie ukryłeś
mą niebieskość?
blada
pokruszona
wątła
milcząca
w bezświetle
w bezruchu
pełzająca
po ciszy...
wnikająca
w ziemię...
nie szukaj mego zapachu
zginęłam w przedwiośniu
zapomnij że byłam
wytrzyj usta
od zatrutych pocałunków
nie
nie ubarwiaj mnie
w bezkolorowiu tkwię
już
już ciszeje mój głos
już
już zakrywają me niepotrzebne ciało
Oni skamieniali stoją
wpatrują się w ostatnie bukiety
a TY
nie płacz
bo mnie nie było
złudzenie
nieistnienie
już nikt nie spojrzy
na mą smutną twarz
i dobrze
po cuż męczyć oczy
---
tekst: Joanna Radziejewska Żyrafa
data: 2.03.2010
były miękkie i gładkie
jak wnętrze kwiatu
to był świat zapachu
i wałęsały się po nim
ludzkie pszczoły o stadnym instynkcie
codzienny miód
wchłaniające
dzisiaj jej ręce
przypominają śmierć kwiatu
suche
i puste
odchodzą w głąb siebie
ubywają ze świata
patrzę na śmierć kwiatu
i pamiętam jej ręce
odchodzące
H.Poświatowska
---
...
wydaje mi się
że skóra jeszcze oddycha
że kwiaty próbują
pokazać się
na tą kolejną wiosnę
po cuż
po cuż mają patrzeć
na świat
na świat bez ludzi...
brak
cicho starzeje
się ma radość
gdzie ukryłeś
mój róż?
gdzie ukryłeś
mą niebieskość?
blada
pokruszona
wątła
milcząca
w bezświetle
w bezruchu
pełzająca
po ciszy...
wnikająca
w ziemię...
nie szukaj mego zapachu
zginęłam w przedwiośniu
zapomnij że byłam
wytrzyj usta
od zatrutych pocałunków
nie
nie ubarwiaj mnie
w bezkolorowiu tkwię
już
już ciszeje mój głos
już
już zakrywają me niepotrzebne ciało
Oni skamieniali stoją
wpatrują się w ostatnie bukiety
a TY
nie płacz
bo mnie nie było
złudzenie
nieistnienie
już nikt nie spojrzy
na mą smutną twarz
i dobrze
po cuż męczyć oczy
---
tekst: Joanna Radziejewska Żyrafa
data: 2.03.2010
poniedziałek, 1 marca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)