




Wygrzewam się w słońcu Twoich rąk. Jaką to złotą pogodą owinąłes moje ciało. Woda przytuliła uczesane włosy do sypkiego piasku oddycha.Twoje palce opowiadają o mnie niebu. Twoje palce niebo nachylają do moich rąk. Kładą się na moje oczy. Szybkimi dotykami biegną wokół ust odginają włosy i jak niepotrzebna kąsliwa pszczoła wpijają się w szyję. Drżę.
H. Poswiatowska

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz